PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Sonda-KSM2013Przez ostatnie 10 dni mieliście możliwość wypowiedzieć się w sprawie limitu KSM na nowy sezon - fundamentalnej w tej chwili kwestii w naszym ligowym żużlu. Ponoć internetowe sondy to już przeżytek, a tu proszę - potrzymalibyśmy dwa dni dłużej i niechybnie padłoby 100 głosów. Dziękujemy za zaangażowanie. Co z tych głosów wynika? Odsyłamy do tytułu. KSM-owe ograniczenia podobają się Wam mniej więcej tak samo jak niegdyś nowe tłumiki. Dlaczego taka ankieta nie pojawiła się na stronie PZM lub Speedway Ekstraligi? Może właśnie dlatego, że wyniki byłyby bardzo podobne. A szykowane "ku chwale dyscypliny" zmiany, zanim jeszcze by je ogłoszono, vox populi posłałby prosto na śmietnik. Pytanie, czy by się tam zmieściły, bo spod klapy wyziera już zapleśniały nieco finansowy regulamin.


Powyżej autentyczny zrzut wyników sondy. Żeby nie było, że wzorem robiącej kolejny krok "nazad" ukraińskiej demokracji komuś coś dosypaliśmy, komuś odjęliśmy. Piękna choinka powstała. A na jej szczycie propozycja najbardziej restrykcyjna - KSM o wartości 39,00. Padły na nią tylko trzy głosy. Ślady dwóch z nich prowadzą do Gorzowa, trzeci był zapewne pomyłką. To tak trzymając się luźnej konwencji, jednak wypowiedź honorowego prezesa Stali, który nie tak dawno stwierdził, że 39,00 to najlepszy limit, humorystyczna wcale nie była. Tylko jak odeprzeć zarzuty, że taka nagła wizja pana Władysława - dotąd raczej budowniczego "dream teamów", nie jest pokłosiem (niebezpieczne dziś słowo) średnich, jakie natłukli jego wybrańcy w mijającym sezonie? Niewiele brakuje, a  z obecnego, wciąż jeszcze, składu Stali można by w nowym roku stworzyć dwie drużyny, spełniające minimalny wymóg KSM. - Skoro więc nie ma rady i swoich trzeba rozpuścić w kraj, to chociaż innym też narobić kłopotów - czy nie tak kombinowano nad Wartą?

Wróble ćwierkają, że wszystko już jest jasne i po miesiącu debaty limit pozostanie bez zmian i wynosić będzie 41. To faktycznie rewolucja. Chyba dlatego do opiniotwórczo-decyzyjnego gremium dodano tzw. czynnik społeczny... Ilu z Was poparło taką wersję? Niecałe 10 procent głosujących. I to w zasadzie wszystko na ten temat.

Tymczasem aż cztery piąte z Was chce czegoś zupełnie innego - podwyższenia regulaminowego limitu, albo jego całkowitego zniesienia. Taką opinię wyraziło niemal 85 procent głosujących! To już ciut za dużo, by zrzucić wszystko na karb radosnej twórczości nieświadomej, szarej masy.

Spośród tych "rewolucjonistów" tylko 15 procent opowiada się za podwyższeniem maksymalnego KSM-u do wartości 43,00. Czy jednak taka propozycja była w ogóle poważnie brana pod uwagę przez naszych decydentów? Co czwarty z Was chciałby zlikwidowania górnego KSM-u w ogóle, a pozostawienia dolnego. Tutaj nie wchodziliśmy w dyskusje na temat jego wysokości, domyślnie przyjmując, że obowiązująca obecnie wartość (34,00) nie wzbudza wielkich kontrowersji.

I wreszcie faworyt większości. Aż 41 procent głosujących opowiedziało się za zmianą kompleksową: obok likwidacji górnego KSM-u, także "wykopaniu" z przepisów ZZ-tki i limitu zawodników z Grand Prix. Jeżeli władze naszego speedway'a zaglądają czasem gdzieś poza główny nurt sportowych mediów, zachęcamy, by pochyliły się zwłaszcza nad tym głosem. Skoro większość uważa, że z tym obecnym KSM-em jest coś nie tak, to warto się w ten głos wsłuchać. Nikt nie chce powtórki takich szopek, jakie zademonstrował choćby Falubaz w meczach o pietruszkę (co więcej, potem, przy rozliczaniu średnich, okazało się, że PZM liczy mecze w rundzie zasadniczej, w tym te o "warzywo", natomiast... nie liczy spotkań play-off, gdzie wszyscy jadą "na maxa"). Ale sam KSM to nie wszystko. Ci, którzy na co dzień żyją speedway'em o wiele szybciej, niż dotrze to do żużlowej centrali, dostrzegli, jak w polskim wydaniu wygląda stosowanie przepisu o zastępstwie zawodnika. Zwłaszcza kiedy przychodzi do decydujących spotkań. Czy Piotr Świderski i Joonas Davidsson już wyzdrowieli?

Bzdurny limit zawodników z cyklu Grand Prix, zdaje się, już zauważono. Chociaż tyle. Tylko, czy trzeba było całego roku, żeby to przewidzieć? Po raz kolejny przetestowano coś na żywym organizmie.

Co z tych naszych życzeń się ziści? I czy w ogóle? W obecnym sezonie zapewne niewiele. Lub bardzo niewiele. Czy to znaczy, że tego typu sondowanie opinii samych kibiców jest sztuką dla sztuki? Nie wydaje nam się. Działacze i prezesi się zmieniają, liga pozostanie. Nawet jeśli niebawem usłyszymy, że regulamin zmieni się jedynie w punkcie dotyczącym zawodników z GP "bo środowisko nie jest jeszcze gotowe na więcej", za rok temat powróci. Warto, żeby za te kilkanaście miesięcy nie zaczynać od zera, a kolejnym zmianom przyświecała jakaś spójna myśl. Kto ma ją kreować? Cóż, skoro "granatowomarynarkowi" oraz ligowi prezesi tyle razy udowadniali już, że nie umieją spojrzeć dalej, niż poza drzwi swoich gabinetów, ostatnim ogniwem tej układanki, któremu autentycznie zależy na atrakcyjności rozgrywek pozostali... kibice.

 

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  11 24 +184
2. Betard Sparta Wrocław  11 20 +103
3. PRES Grupa Deweloperska
 10 17 +54
4. Stelmet Falubaz  11 15 -38
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  11  9 -10
6. Krono-Plast Włókniarz  10  7 -21
7. Stal Gorzów  11  5 -117
8. Innpro ROW Rybnik
 11  4 -155
 Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. Abramczyk Polonia
 11  22 +142
2. FOGO Unia Leszno  10  21 +162
3. Cellfast Wilki Krosno  11  16 +49
4. Texom Stal Rzeszów  11  15 -11
5. Hunters PSŻ
  9   8 -52
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 10   5 -99
7. Autona Unia Tarnów  10   5 -91
8. Moonfin Malesa Ostrów  10   3 -100
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Ultrapur Start Gniezno
 8  16 +93
2. Wybrzeże Gdańsk
 8
 16 +86
3. Pronergy Polonia Piła  9
 14 +58
4. Optibet Lokomotiv  9
 12 +1
5. Trans MF Landshut Devils  9  8 -34
6. Speedway Kraków  10  4 -160
7. OK Kolejarz Opole  9 2 -144

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43