PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

NCCałkiem niedawno Ekstraliga Żużlowa ogłosiła terminarz rozgrywek na sezon 2016. Władze spółki wraz z telewizją odtrąbiły propagandowy sukces, podkreślając "mityczne" 73% jako ilość meczów objętych transmisją telewizyjną na żywo. Na pierwszy rzut oka kibic żużlowy powinien przyjąć taką wiadomość z euforią. Oczami wyobraźni widzę już te wiosenne weekendy, podczas których od piątku do niedzieli będziemy się delektować "najlepszą ligą świata" w towarzystwie telewizora, fotela, kapci i zimnych napojów. I to bez przegapienia niemal żadnego meczu. Super? No właśnie, nie byłbym sobą, gdybym nie doszukał się w tej sielankowej scenerii pewnej dziury w całym. Z całym szacunkiem dla profesjonalizmu ekipy nsport, zastanawiam się, czy  w aspekcie żużlowych transmisji naprawdę warto iść w ilość...

Główny powód mojego sceptycyzmu wynika z owych nieszczęsnych meczów piątkowych, których - jeśli pogoda pozwoli - może być nawet siedem w tym sezonie. Żużel w dzień roboczy nie jest moim zdaniem najszczęśliwszym wyborem dla klubowych księgowych, co dobitnie pokazały przykłady z lat ubiegłych. Taki termin znacznie obniża frekwencję, a w konsekwencji wpływy z biletów, co w obecnej sytuacji budżetowej wielu drużynom się nie spodoba. Trzeba przecież podkreślić, że gros kibiców nie tylko pracuje w piątki w systemach zmianowych, ale też spora część fanów z prawie wszystkich ekstraligowych ośrodków nie spędza na co dzień czasu w swoich miejscowościach, pracując, ucząc się czy studiując w dużych miastach lub nawet za granicą. Odwiedzając rodzinne miasto w weekendy, niejako przy okazji zahaczają o mecz. No i coś, co już zostało udowodnione empirycznie: każdy mecz telewizyjny, niezależnie od tego czy niedzielny, czy piątkowy, powoduje odpływ publiki ze stadionu. Część klubów wręcz podnosiła atrakcyjność marketingową danego meczu twierdzeniem, że "w telewizji go nie zobaczycie". Teraz to pole działania zawęzi się tylko do 27% spotkań. Stąd pytanie, czy cena, jaką są pustawe trybuny podczas piątkowych meczów, jest warta świeczki vel komfortu telewidza?

Moja druga wątpliwość wynikająca ze zwiększonej liczby meczów telewizyjnych to obawa, czy w połowie sezonu żużel nam się po prostu nie przeje. Obecnie, zimą, jego głód jest znaczny, ale tak szczerze: czy w środku sezonu nikt z was nie odczuwał momentami znużenia ligą, GP, SEC, DPŚ, SBPC i całym tym maratonem, dzień po dniu? Przykład z autopsji: jeszcze kilka lat temu byłem zapalonym fanem transmisji z Polskiej Ligi Siatkówki. Jednak gdy zamiast jednego, hitowego spotkania z kolejki, zaczęto pokazywać bodaj wszystkie możliwe mecze, od poniedziałku do niedzieli, znudziłem się tym sportem do tego stopnia, że dzisiaj nie oglądam go... wcale. Nawet finał historycznych MŚ z udziałem polskiej reprezentacji przepadł mi, bo tak się złożyło, że trzeba było wybierać: albo siatkarze, albo mecz Stali (odwołany, jak się okazało). Nie wydaje mi się - mimo wszystko - by z żużlem szybko stało się podobnie, tym niemniej perspektywa częstszego patrzenia na "widowiska" w stylu 55:35, których niewątpliwie przybędzie, trochę mnie martwi. Czy obecny model pokazywania Ekstraligi, polegający na transmisji dwóch najciekawszych spotkań z kolejki, nie był optymalny?

Ostatni argument to zwykły sentyment i uwielbienie dla tych nielicznych już żużlowych rytuałów, które nam pozostały. Dla niektórych może to okazać się dziwne i niewiele znaczące, ale takie prawidła, nieznane dla innych lig, jak mecze w niedziele, runda DMP w Poniedziałek Wielkanocny, czapka Kadyrowa, odwrotny terminarz rundy rewanżowej (od tego też niestety odstąpiono), 15-biegowa tabela dająca okrągłe 90 punktów, czy (również porzucony już) stały termin rozgrywania Finału IMP 15 sierpnia - uznaję za świecką tradycję, której nie należy tykać. Te mecze w niedziele powinny być czymś takim, jak konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Ga-Pa, który zawsze odbywa się 1 stycznia i nikt nigdy nie wpadł na pomysł, żeby to zmieniać (choć pewnie o godz. 13 po Sylwestrze wielu potencjalnych odbiorców reklam jeszcze śpi). Cóż, na pocieszenie, do tych oryginalnych cech naszej ligi, wyróżniających ją na tle innych dyscyplin, dojdzie nam nowy, nietuzinkowy punkt - seria "planowanych walkowerów" w PLŻ, coś niespotykanego chyba w całej części naszej galaktyki. Zawsze to lepiej niż druga liga złożona z dwóch zespołów, ale zdaje się, że i takie przypadki historia sportu już notowała (DDR Eishockey Oberliga 1949-1990, liczba drużyn: 2). Co nie zmienia faktu, że tym krokiem polski żużel wkroczył na ciut wyższy poziom śmieszności niż dotychczas.

Konkludując, eksperyment z większą ilością transmisji z ekstraligi uważam za ciekawy z punktu widzenia kibica w kapciach, choć ryzykowny finansowo i frekwencyjnie dla klubów oraz całej ligi. Jestem zdania, że jeśli już próbuje się ten pomysł forsować, to szczęśliwszym dniem na transmisje od roboczych piątków byłyby soboty wolne od GP, SEC i IMŚJ, nawet jeśli kolidują z meczem ligi angielskiej. Jeżeli chodzi o moje prywatne zdanie, to absolutnie twierdzę, że dwa mecze z każdej kolejki to telewizyjne optimum, wymuszające większy nacisk na jakość transmitowanych spotkań niż ilość. Sezon pokaże, czy w tej kwestii zmienię zdanie. A wszystkim fanom speedwaya pracującym w systemie zmianowym życzę: W nowym roku samych "dniówek" w ligowe piątki!


Michał (Gorzów)

Slajd tytułowy: Nsport

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  11 24 +184
2. Betard Sparta Wrocław  11 20 +103
3. PRES Grupa Deweloperska
 10 17 +54
4. Stelmet Falubaz  11 15 -38
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  11  9 -10
6. Krono-Plast Włókniarz  10  7 -21
7. Stal Gorzów  11  5 -117
8. Innpro ROW Rybnik
 11  4 -155
 Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. Abramczyk Polonia
 11  22 +142
2. FOGO Unia Leszno  10  21 +162
3. Cellfast Wilki Krosno  11  16 +49
4. Texom Stal Rzeszów  11  15 -11
5. Hunters PSŻ
  9   8 -52
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 10   5 -99
7. Autona Unia Tarnów  10   5 -91
8. Moonfin Malesa Ostrów  10   3 -100
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Ultrapur Start Gniezno
 8  16 +93
2. Wybrzeże Gdańsk
 8
 16 +86
3. Pronergy Polonia Piła  9
 14 +58
4. Optibet Lokomotiv  9
 12 +1
5. Trans MF Landshut Devils  9  8 -34
6. Speedway Kraków  10  4 -160
7. OK Kolejarz Opole  9 2 -144

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43