PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Lokomotiv 2016Nie oszukujmy się, ten dzień musiał kiedyś nadejść. Po niemal dwóch latach "Twierdza Piła" padła pod naporem skomasowanego łotewskiego ataku. Zwycięski Lokomotiv Daugavpils pokazał, że w tym sezonie jest chyba poza zasięgiem całej ligi, a jego miejsce - formalnie, sportowo i pod każdym innym względem - jest w PGE Ekstralidze. Mimo że Łotysze wygrali "tylko" 49:40, to jednak prawda jest taka, że ich zwycięstwo nie było zagrożone w absolutnie żadnym momencie. Prowadzili przez cały mecz, już od pierwszego biegu, dość powiedzieć, że odnieśli aż... 12 biegowych zwycięstw. Jedyny plus dla pilskich kibiców (ok. 8 tys. na trybunach!) jest chyba taki, że w końcu mogli oglądać ligowe zmagania przy pięknej pogodzie. Doświadczenie porażki przy padającym śniegu i deszczu (a taką pogodę mieliśmy podczas potyczki z bydgoską Polonią), byłoby dużo bardziej dołujące.

Poloniści nie wyglądali w niedzielę jak Poloniści. Chyba dla wszystkich kibiców postawa pilskich żużlowców okazała się dużym zaskoczeniem, in minus rzecz jasna. Wiadomo, że nikt nie oczekiwał łatwego meczu i łatwego zwycięstwa, ale chyba też nikt nie przewidywał, że żużlowcy z Grodu Staszica będą robić bardzo dużo, żeby tej wygranej w ogóle nie osiągnąć. Menadżer Tomasz Żentkowski mówił wielokrotnie, że ważna jest dla niego komunikacja w zespole, "team spirit", i że zawsze konsultuje zestaw par z zawodnikami. Było to widać w poprzednich meczach, ale w starciu z Łotyszami żużlowcy Polonii wyglądali, jakby widzieli się pierwszy raz na oczy i w ogóle ze sobą nie rozmawiali w parku maszyn. Nawet jeżeli po dobrym starcie wychodzili na 5:1, to Lokomotiv natychmiast wykorzystywał złe rozegranie pierwszego łuku i wzajemne wywożenie się w płot przez pilan. Chyba największy "prym" wiodła tutaj para Pedersen - Tarasenko. Oglądając ich jazdę, nie można było pozbyć się wrażenia, że panowie bardziej sobie przeszkadzają, a Duńczyk z uporem blokuje szybszego Rosjanina. To właśnie Tarasenko był najlepszym zawodnikiem Polonii i jako jedyny osiagnął "dwucyfrówkę". Starali się go wspierać Michał Szczepaniak i jak zawsze waleczny Norbert Kościuch. Reszta zawiodła, na czele z Bjarne Pedersenem, któremu chyba przyda się odpoczynek,który pozwoli na przemyślenie kilku spraw i powrót do formy. Najbardziej smutne dla kibiców było to, że zawodnicy Polonii byli tego dnia po prostu bardzo wolni i pomimo ambicji oraz woli walki (tego nie można im odmówić), przez cały mecz tylko kilka razy potrafili kąsać Łotyszy na dystansie.

Nie ma jednak powodów do wielkiego smutku czy drastycznych zmian - przyzwoita pozycja na koniec sezonu dalej jest jak najbardziej prawdopodobna, a porażka z ekipą z Daugavpils ujmy i wstydu absolutnie nie przynosi.

No właśnie, Lokomotiv Daugavpils. 6 meczów - 6 zwycięstw. Czy trzeba coś dodawać? Siłą  drużyny z Dyneburga jest to, że w każdej parze ma "torpedę", która bezkarnie mija rywali jak slalomowe tyczki. Joonas Kylmaekorpi, zdobywca czystego kompletu, wyglądał jakby urodził się na pilskim torze i jeździł na nim od dzieciństwa. Można było odnieść wrażenie, że gdzieś tam przy manetce gazu ma magiczny guzik z napisem "NITRO", który włączał w każdym biegu, bezproblemowo odjeżdżając pilanom na kilkadziesiąt metrów. Suchy wynik nie oddaje wrażenia, jak te wygrane wyglądały. Dodajmy do tego Fredrika Lindgrena, który chyba przywiózł ze sobą silniki z Grand Prix, równie szybkiego Maksima Bogdanowa, solidną drugą linię, i wtedy nawet brak drugiego juniora (Jewgienij Kostygow pojechał do szpitala ze złamaną nogą po fatalnym wypadku w biegu juniorskim) nie przeszkodził w odniesieniu triumfu. Gratulacje dla Łotyszy, bo byli zdecydowanie lepsi i nie ma już chyba drużyny w Nice PLŻ, która nie podchodziłaby do starcia z nimi z obawami o swój wynik.

Obserwując w tym sezonie drużynę Lokomotivu można dojść do pewnego wniosku. W tym niesamowitym uporze władz PGE Ekstraligi w niedopuszczaniu łotewskiego zespołu do najlepszej ligi świata nie chodzi raczej o odległość, o trudności z transmisjami telewizyjnymi, czy o zabieranie Polakom miejsca w składzie - chodzi o to, że panowie prezesi w garniturach po prostu boją się ich siły.


Jakub Sierakowski

Foto: lokomotiv.lv

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  11 24 +184
2. Betard Sparta Wrocław  11 20 +103
3. PRES Grupa Deweloperska
 10 17 +54
4. Stelmet Falubaz  11 15 -38
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  11  9 -10
6. Krono-Plast Włókniarz  10  7 -21
7. Stal Gorzów  11  5 -117
8. Innpro ROW Rybnik
 11  4 -155
 Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. Abramczyk Polonia
 11  22 +142
2. FOGO Unia Leszno  10  21 +162
3. Cellfast Wilki Krosno  11  16 +49
4. Texom Stal Rzeszów  11  15 -11
5. Hunters PSŻ
  9   8 -52
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 10   5 -99
7. Autona Unia Tarnów  10   5 -91
8. Moonfin Malesa Ostrów  10   3 -100
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Ultrapur Start Gniezno
 8  16 +93
2. Wybrzeże Gdańsk
 8
 16 +86
3. Pronergy Polonia Piła  9
 14 +58
4. Optibet Lokomotiv  9
 12 +1
5. Trans MF Landshut Devils  9  8 -34
6. Speedway Kraków  10  4 -160
7. OK Kolejarz Opole  9 2 -144

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43