PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

20Zaznaczam na samym początku, by nie doszukiwać się w tej kwestii żadnych podtekstów. Trener Skórnicki walczył o to, żeby mecz z Rybnikiem się odbył. Ustaliliśmy już wcześniej, że będzie to jego ostatni mecz w naszym Klubie, gdyż trener zajął się pracą w Rawiczu, gdzie szkoli dla nas młodzież - zakomunikował Witold Skrzydlewski, przedstawiając jednocześnie Michała Widerę i Piotra Świderskiego jako nowych menadżerów. To jednak tylko część gęstniejącej atmosfery wokół Orła. Wciąż tematem tygodnia są kulisy odwołanego meczu z ROW-em.


Przypomnijmy: łódzki klub miał zainaugurować rozgrywki na własnym torze starciem z ekipą z Rybnika w sobotę 9 kwietnia. Już przed godz. 16 pojawił się komunikat, że mecz będzie opóźniony i nie zacznie się wcześniej niż o godz. 18. Do tego etapu nawet jednak nie doczekaliśmy, bo po niedługim czasie łodzianie poinformowali, że mecz w ogóle nie dojdzie do skutku, zaznaczając przy tym, iż według nich tor jest zdatny do jazdy, a w decyzji odwołującej zawody nie ma żadnej ich winy. Na dowód tego błyskawicznie w sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania przedstawiające tor oraz pogodę nad łódzkim stadionem:

 

 

 

Towarzyszł im oficjalny komunikat KŻ Orzeł, przepraszający kibiców za cała sytuację oraz oskarżający o odwołanie imprezy... telewizję Canal+. – To, że telewizja kłamie jest faktem niezaprzeczalnym. Kamerzysta specjalnie filmował pojedynczą kałużę na trawie, co jest zwykłą manipulacją. Myślę, że szef działu sportowego powinien się wstydzić – w kluczowym zdaniu wyraził swoją opinię Witold Skrzydlewski.

Skrzydlewski komunikat9IV2022

Tego samego dnia zdatność toru do jazdy potwierdził najbardziej doświadczony w ekipie Orła Nobert Kościuch: – Tor został przygotowany najlepiej, jak to było możliwe. O godzinie 18:00 z pewnością można byłoby rozpocząć ten mecz. Pogoda zrobiła się bardzo dobra. Jest wiatr oraz wyszło słońce. Uważam, że zawody mogłyby się odbyć w sposób jak najbardziej bezpieczny – powiedział.


Na ripostę wywołanej do tablicy żużlowej telewizji nie trzeba było długo czekać. Pod oświadczeniem podpisali się "Zarząd i redakcja sportowa CANAL+ Polska".

 

 

Skrzydlewski ze swoich słów nie zamierzał się jednak wycofać. - Tu już nawet nie chodzi o to, że wyrzuciliśmy pieniądze w błoto, choć oczywiście tak było. W tym miejscu chciałbym powiedzieć panu Majewskiemu, że on nie wydaje na to złotówki. Występuje w telewizji i otrzymuje za to wynagrodzenie, a ja muszę ciężko pracować, żeby w Łodzi był żużel. Najgorsze jest jednak to, że mówimy o antypromocji dyscypliny, bo jak inaczej nazwać sytuację, że świeci słońce, jest ciepło, ludzie idą na stadion, my ich wpuszczamy, a na koniec odchodzą z kwitkiem? - pytał retorycznie.

03


Czy wspomniane sankcje wobec włodarzy Orła zostaną wyciągnięte - o tym zadecyduje Główna Komisja Sportu Żużlowego. Ale jeden z najważniejszych działaczy żużlowej centrali, wiceprzewodniczący GKSŻ Zbigniew Fiałkowski, bardzo szybko odniósł się do słów wieloletniego prezesa i sponsora łódzkiego klubu:

- Pan Skrzydlewski niestety wprowadza w błąd opinię publiczną - poinformował kibiców na łamach SportowychFaktów.
- Na spotkaniu w 2020 roku, do którego doszło w Opolu, wszystkie warunki umowy z Canal+, również rzeczywiste kwoty, zostały przedstawione. Uznaliśmy, że pracujemy na umowę razem z klubami, więc z tego powodu należy grać w otwarte karty. Wszystkie kluby, łącznie z łódzkim zagłosowały, za umową. Pan Skrzydlewski krytykuje zatem ustalenia, które Orzeł wcześniej akceptował. Prawdą jest natomiast, że pan Skrzydlewski prosił nas później o udostępnienie umowy, ale jak możemy osobie niezwiązanej z klubem, za którą sam się podaje, przekazać taki dokument?

To oczywiste nawiązania do kilkakrotnych wypowiedzi "bossa" łodzian o tym, że w Orle obecnie jest on już tylko "sympatykiem klubu - osobą prywatną".

 

Nasze zdjęcia sprzed meczu Orzeł - ROW 9 kwietnia (foto: Mariusz Reczulski)

 

 

Przepychanki słowne trwają, wniosek o ukaranie Skrzydlewskiego niebawem będzie musiał zostać rozpatrzony, telewizja i red. Marcin Majewski czują się urażeni i wręcz obrażeni przez jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego żużla... a mecz się nie odbył i tego już nic nie zmieni. Najsmutniejszy w tym wszystkim jest fakt, że kibice po raz kolejny zostali "nabici w butelkę", nie uszanowano ich czasu i pieniędzy (dojazd na mecz także kosztuje), pomimo że już rok i dwa lata temu słyszeliśmy, że takich historii z odwoływanymi w ostatniej chwili meczami, przy niezłej pogodzie, więcej nie będzie. A dodać należy, że na spotkaniu gościć mieli także uchodźcy z Ukrainy...

Panowie działacze z GKSŻ, oprócz pochylenia się nad słowami Skrzydlewskiego, którego wypowiedzi i tak są od lat dyżurnymi tematami w żużlowej centrali, przeanalizujcie także dokładnie i uczciwie nagrania i zdjęcia z meczowego dnia i ustalcie, jak do tego doszło? Kibice mają prawo poznać prawdę w tej sprawie i dowiedzieć się, gdzie jest luka w systemie. A może ta luka ma nazwisko?


Jakub Horbaczewski

Zdjęcia: Mariusz Reczulski (Łódź)

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  11 24 +184
2. Betard Sparta Wrocław  11 20 +103
3. PRES Grupa Deweloperska
 10 17 +54
4. Stelmet Falubaz  11 15 -38
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  11  9 -10
6. Krono-Plast Włókniarz  10  7 -21
7. Stal Gorzów  11  5 -117
8. Innpro ROW Rybnik
 11  4 -155
 Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. Abramczyk Polonia
 11  22 +142
2. FOGO Unia Leszno  10  21 +162
3. Cellfast Wilki Krosno  11  16 +49
4. Texom Stal Rzeszów  11  15 -11
5. Hunters PSŻ
  9   8 -52
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 10   5 -99
7. Autona Unia Tarnów  10   5 -91
8. Moonfin Malesa Ostrów  10   3 -100
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Ultrapur Start Gniezno
 8  16 +93
2. Wybrzeże Gdańsk
 8
 16 +86
3. Pronergy Polonia Piła  9
 14 +58
4. Optibet Lokomotiv  9
 12 +1
5. Trans MF Landshut Devils  9  8 -34
6. Speedway Kraków  10  4 -160
7. OK Kolejarz Opole  9 2 -144

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43